Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Nieznane rany na ciele Pyjasa

Ekshumacja szczątków zabitego w PRL studenta Stanisława Pyjasa ujawniła obrażenia, których nie opisano po sekcji zwłok w 1977 r. - ujawnia "Rzeczpospolita".

/Agencja FORUM

- Mogę powiedzieć tylko, że te obrażenia zauważono w innej części ciała niż opisywane wcześniej i że są one dobrze widoczne - przyznał prokurator Ireneusz Kunert z krakowskiego pionu śledczego IPN, prowadzący piąte już śledztwo w sprawie śmierci krakowskiego opozycjonisty.

Prokurator czeka teraz na opinię biegłych po ekshumacji i oględzinach szczątków, która ma być gotowa najwcześniej po wakacjach. Sporządzą ją wspólnie specjaliści z Wrocławia, Bydgoszczy i Gdańska.

Tymczasem siostra Pyjasa, Alicja Przybysz, zwróciła się do IPN o przeprowadzenie eksperymentu procesowego z użyciem broni, jaką stosowano w latach 70. Chodzi o to, by stwierdzić czy strzał z takiej broni w głowę, mógł pozostawić podobne ślady, jak te, które zaobserwowano po ekshumacji Stanisława Pyjasa.

Aby przeprowadzić taki eksperyment trzeba by przestrzelić czaszkę innego zmarłego, którego zwłoki znajdują się w prosektorium. "Rzeczpospolita" dowiedziała się nieoficjalnie, że prokurator raczej się na to nie zdecyduje.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także