Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Newsweek: Twarde lądowanie F-16

Awarie myśliwców F-16, do których doszło ostatnio w Krzesinach, o mało nie skończyły się tragicznie donosi "Newsweek".

/Agencja SE/East News

- jak informuje tygodnik- elitarny zespół akrobatyczny amerykańskich sił powietrznych Thunderbirds zaprezentuje pod koniec czerwca możliwości F-16. Ale polscy piloci już teraz wykonują w powietrzu akrobacje, tyle że na skutek awarii sprzętu.

Jak nieoficjalnie dowiedział się "Newsweek", na lotnisku w Krzesinach, gdzie stacjonują polskie maszyny F-16, dwa razy doszło ostatnio do awaryjnego lądowania myśliwców. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w samolotach wysiadła cała awionika, czyli system wskaźników w kokpicie.

Tylko dzięki umiejętnościom pilotów, którzy zdołali wylądować bez przyrządów na wyczucie, udało uniknąć się katastrofy.

Jak podaje "Newsweek "Od czasu gdy w grudniu wojsko rozpoczęło loty na F-16, w maszynach stwierdzono kilkadziesiąt uszkodzeń i usterek podzespołów. Koszty napraw i nowych części musi pokryć polskie wojsko, bo w umowie zakupu amerykańskich myśliwców rząd nie zadbał o gwarancję i serwis sprzętu w ramach offsetu.

Już dziś resort obrony zamówił części zamienne, które mają wystarczyć do 2010 roku, za 123 mln dolarów. To jednak - jak donosi tygodnik - nie jedyny problem z myśliwcami. Brakuje też kompleksowego systemu informatycznego do obsługi F-16.

Dziś - jak informuje tygodnik - wojskowi zapisują szczegóły wszystkich lotów F-16 w biurowym arkuszu Excela. To z jego pomocą wyliczają zużycie paliwa czy limity wylatanych godzin.

- Bez niego nie będzie można efektywnie zarządzać programem F-16. Mamy dwa wyjścia: albo zespół ekspertów z Sił Powietrznych sam go opracuje albo rozpiszemy przetarg - zapowiada Jacek Kotas, wiceminister obrony odpowiedzialny za wdrożenie programu F-16. Do tej pory nie ma jednak sztywnego terminu. Nie wiadomo również, kiedy Amerykanie zmodernizują nasz symulator F-16. Urządzenie, które nam przekazali, symuluje o wiele starszą wersję samolotu i dla polskich pilotów jest bezużyteczne.

INTERIA.PL

Zobacz także