A było tak: tuż po godzinie drugiej na zalesionym odcinku drogi koło Chojnic -policjant zatrzymuje autokar wiozący Rosjan wracających z Niemiec. Kierowca parkuje na poboczu. Do autokaru wchodzi rzekomy, jak się później okazuje, funkcjonariusz, a zaraz za nim wbiega czterech zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn. Żądają pieniędzy. Łup jest spory, bo około 40 tysięcy dolarów. Bandyci nie zatrzymywani przez nikogo uciekają w niewiadomym kierunku. Teraz uczestnicy wycieczki składają zeznania, a policja szuka napastników.