Nadal nie rostrzygnięto przetargu na lottomaty
Nadal nie rozstrzygnięty pozostaje przetargu na lottomaty dla Totalizatora Sportowwego. Wciąż nie wiadomo, która firma zdobędzie kontrakt wart 500 milionów złotych.
- Chcemy zdążyć z wyborem do końca lutego - mówi rzecznik Totalizatora Sportowego, Cezary Leszczyński. Zarząd tej firmy postanowił przeprowadzić czwarty etap postępowania, do którego zakwalifikowanych zostało dwóch oferentów: norweski Telenor i dotychczasowy operator - amerykański G-Tech.
Prezes Totalizatora Sportowego Władysław Jamroży twierdzi, że przetarg rozstrzygnięty zostanie 28 lutego. Obowiązująca umowa z Amerykanami wygasa w październiku, a minimalny czas na wdrożenie nowego systemu to osiem miesięcy.
Przez system on-line Totalizatora Sportowego przesyłane są informacje o zawartych zakładach z kolektur w całej Polsce do centrali firmy. Dzięki temu możliwe jest przyjmowanie zakładów niemal do ostatniej chwili.
W całej Polsce jest około 6 tysięcy kolektur przyjmujących w ciągu minuty około 60 tysięcy zakładów. System umożliwia ustalenie, gdzie zawarto zakłady, na jaką sumę i w których kolekturach padły wygrane.