Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Mniej dorszy na polskich stołach

Komisja Bałtycka zmniejszyła o 20 procent limit wydobycia dorszów. Na polskie stoły trafi więc o 12 tysięcy ryb mniej. Właściciele kutrów protestują; mówią, że to kolejny cios dla polskiego rybołówstwa. Komisja broni swojego stanowiska.

/RMF

Komisję Bałtycką tworzą naukowcy i to oni pilnują, by dorsz nie wyginął. Zmniejszenie limitu nie dziwi Jana Chorbowego z Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni. Stan stada określany jest jako znajdujący się poza biologicznie bezpiecznymi granicami, a więc może go być za mało, aby zapewnić w miarę bezpieczną odnawialność zasobów.

Rybacy twierdzą, że będą zarabiali mniej. Problem w tym, że na każdym rybnym stoisku w Trójmieście można kupić niewymiarowe dorsze; czyli takie, jakich łowić nie można. A to głównie za sprawą takich połowów zmniejszają się zasoby, a tym samym limity. Dlatego jeden z właścicieli kutrów uważa, iż jego środowisko powinno uderzyć się w pierś. - Wycinanie takiego narybku jest skandaliczne. To nie są rybacy, to gorzej niż kłusownicy - mówi.

Z szarą sferą usiłują walczyć inspektorzy urzędów morskich. Jednak jest ich za mało i nie radzą sobie z tym problemem.

RMF

Zobacz także