Minister Janik: zlikwidować ponad 20 urzędów centralnych i stanowisk
Rząd rozpatruje projekt resortu spraw wewnętrznych zakładający zlikwidowanie lub połączenie niektórych organów administracji rządowej. Gotowy projekt tej ustawy ma trafić do Sejmu w przyszłym tygodniu. Zmieni się także struktura służb specjalnych - te sprawy będzie regulowała oddzielna ustawa.
Z administracyjnej mapy kraju zniknie wiele urzędów - pracę straci między innymi prezes Głównego Urzędu Ceł i prezes Krajowego Urzędu Pracy. Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych wchłonie dotychczasową Agencję Budowy Autostrad. - To był przykład wydziwiania - powoływania urzędu do każdego problemu. Natomiast sieć dróg powinna być jednolita - mówi szef MSWiA, Krzysztof Janik.
Minister chce także połączenia porozrzucanych po administracji urzędów odpowiedzialnych za finanse państwa - nowy urząd miałby ściśle podlegać ministrowi finansów. Zlikwidowany zostanie także UOP, a do czasu wejścia ustawy w życie sprawy bezpieczeństwa będą podlegać bezpośrednio premierowi. Nie wiadomo, ile ta urzędowa rewolucja pozwoli zaoszczędzić pieniędzy - minister Janik nie chciał już o tym mówić, twierdząc, że jeszcze nie ma dokładnych wyliczeń.
Jednak łączenie kompetencji urzędów to przede wszystkim zwalnianie stanowisk. - To jest ponad 60 etatów tak zwanej rki kierowniczej. To da oszczędności na służbach obsługi, administracyjnych, zaopatrzeniowych - mówi minister Janik. Aby ustawa "czyszcząca" weszła w życie, rząd po zatwierdzeniu dokumentu musi złożyć go w Sejmie. Jeśli reszta ministrów zgodzi się z szefem resortu spraw wewnętrznych, to dokument ów powinien trafić do Sejmu na początku przyszłego tygodnia.