Według pierwszych, jeszcze nieoficjalnych wyników eksperymentu, który niedawno zakończył się na lotnisku w Michałkowie, wypadku nie można było uniknąć. Doszło do niego podczas 3-majowego festynu, gdy policyjna grupa szybkiego reagowania pokazywała, jak złapać przestępcę w specjalną siatkę. Po jej wystrzeleniu ranna w nogę została 13-letnią Ilonę, a metalowy odłamek utkwił w sercu 14-letniego Krzysia. Podczas skomplikowanej operacji na otwartym sercu z ciała chłopca wyciągnięto metalowy przedmiot w kształcie walca. Wtedy okazało się, że nie jest to - jak przypuszczano - fragment siatki obezwładniającej, bo ta zrobiona jest z ...plastiku.