Aby każdy policyjny patrol mógł prowadzić takie kontrole, należy wyposażyć radiowozy w zestawy próbówek i mierników. Funkcjonariusze pobiorą kilka kropel z baku i sprawdzą, czy paliwo zawiera specjalny barwnik, którym oznaczany jest olej opałowy. Jak zapewniają policjanci, nie będzie to nagonka i sprawdzanie pojazdów jedynie pod kontem używania niedozwolonego paliwa. Prośba o udostępnienie zawartości baku będzie kontrolą przy okazji. Ustawa jest wprawdzie już gotowa, ale kontrole najprawdopodobniej ruszą nieco później niż za miesiąc. Trzeba bowiem jeszcze przygotować precyzujące rozporządzenia, kupić probierze oraz przeszkolić policjantów. A to potrwa jeszcze kilka tygodni. W październiku jednak za ?tanie tankowanie? może grozić 500-złotowy mandat.