Gazeta wytyka, że na ogłoszonej w sobotę liście zabrakło nowoczesnych specyfików, choć ministerstwo zdrowia zapowiadało poszerzenie dostępu do innowacyjnych specyfików. Eksperci mówią tylko o jednej nowej substancji, używanej przy chorobach serca, którą resort będzie refundować. Lista rozczarowała osoby cierpiące na dolegliwości przewlekłe, choćby cukrzyków, którzy oczekiwali dopłat państwa do nowoczesnych, ale i drogich insulin. Gazeta dodaje, że również 216 nowych, dotąd nierefundowanych leków, to medykamenty, do których państwo dopłacało jeszcze dwa miesiące temu, przed wejściem w życie poprzedniej listy w styczniu. Do tej grupy należą np. powszechnie używane do końca poprzedniego roku paski do mierzenia poziomu cukru czy niektóre leki przeciwbólowe. Ceny 139 farmaceutyków umieszczonych na liście będą niższe niż obecne. Zmianę odczują przede wszystkim chorzy, których leki podrożały po wprowadzeniu poprzedniej listy refundacyjnej, a nie chcieli się przerzucać na ich tańsze odpowiedniki. Więcej o nowej liście leków refundowanych w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".