- Ze względu na skuteczność poszukiwań zarządziliśmy opublikowanie listu gończego za pomocą środków masowego przekazu - powiedział we wtorek naczelnik wydziału zamiejscowego w Krakowie Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej Marek Woźniak. Jednocześnie poinformował, że wszczynana jest procedura międzynarodowego poszukiwania podejrzanego. List gończy, oprócz zdjęcia poszukiwanego i zarzutów, zawiera także ostrzeżenie, że ukrywanie poszukiwanego lub udzielanie mu pomocy w ucieczce jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Prokuratorzy chcą postawić zarzuty w związku ze śledztwem w sprawie wyłudzeń podatkowych na szkodę Skarbu Państwa w wysokości co najmniej 2 mln zł 218 tys. zł. Dotyczą one kierowania działalnością zorganizowanej grupy przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw gospodarczych, zajmującej się w latach 2003-2006 na terenie Krakowa, Łodzi i innych miejscowości m.in. handlem fałszywymi fakturami i wyłudzeniami podatkowymi. Piotr Misztal powiedział we wtorek TVN24, że jest w USA, u siebie w domu w Phoenix w Arizonie i nie ukrywa się. Dodał, że - tak jak zapowiedział - wróci do Polski 21 stycznia, choć ma świadomość, że może zostać aresztowany. B. poseł uważa też, że zarzuty wobec niego się nie potwierdzą. - Jeśli chodzi na przykład o zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępcza, to sąd mówi, że dopiero, może zacytuję: "dopiero się to klaruje i jest na etapie postępowania". Jak już sąd mówi, że jest na etapie postępowania i się klaruje, to znając życie na pewno to się nie potwierdzi - powiedział Misztal TVN24. Postanowienie o przedstawieniu Misztalowi zarzutów i zatrzymaniu prokuratura wydała bezpośrednio po wygaśnięciu jego mandatu. Były poseł nie przebywał jednak w miejscu zamieszkania. Nie stawiał się na wyznaczone terminy do prokuratury. Dlatego 14 grudnia krakowski sąd - na wniosek prokuratury - wydał postanowienie o aresztowaniu Misztala na 14 dni od momentu zatrzymania. Na tej podstawie prokuratura mogła wydać list gończy za Misztalem. Sąd uznał, że zastosowanie wobec Misztala środka zapobiegawczego w postaci aresztu jest uzasadnione wysokim prawdopodobieństwem, że dopuścił się on zarzucanych mu czynów, obawą matactwa i grożącą za to surową karą.