Obowiązująca od dziś nowelizacja ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym pozwala na to, aby aż 4 z 7 członków rad było powoływanych przez ministra. Według lekarzy niezgodne z konstytucją jest przede wszystkim to, że w ustawie pozostał zapis, iż kasy chorych są instytucjami samorządnymi, czyli nie mogą być podporządkowane ministerstwu. Lekarze zgodnie dodają, że ministerstwu nie chodzi o nic innego jak o przejęcie kontroli nad 25 miliardami budżetu tych instytucji oraz o odwołanie nieposłusznych dyrektorów kas - śląskiej, małopolskiej i podkarpackiej. Wiceminister Aleksander Nauman odpiera zarzuty utrzymując, że jest to jedynie próba ujednolicenia różnych do tej pory strategii zdrowotnych. Związek zawodowy lekarzy nie odpowiada za prowadzenie polityki zdrowotnej w tym kraju. Odpowiada za to minister zdrowia - dodaje Nauman. Na wykonanie ustawy, czyli powołanie własnych ludzi, minister ma 30 dni.