Dzięki szybkiej interwencji stróżów prawa, udało się uratować podpalonego. Kobieta niestety zmarła. Sprawca przyznał się, że przyszedł do sąsiadów z żądaniem zwrotu dowodu osobistego i 300 złotych, jakie rzekomo mieli mu oni zabrać dzień wcześniej, ponieważ był pijany. Kiedy odmówili, wrócił z benzyną, oblał i podpalił małżeństwo.