Kwaśniewski odwiedził 72 miejscowości, spotkał się z 320 tys. wyborców
W czasie pierwszej części swej kampanii wyborczej Aleksander Kwaśniewski odwiedził 72 miejscowości i spotkał się z co najmniej 320 tys. osób. Drugi etap kampanii rozpocznie się po 15 sierpnia. Kwaśniewski nie zamierza podczas tegorocznej kampanii stosować żadnej diety-cud.
Członkowie sztabu Kwaśniewskiego podsumowali dzisiaj przebieg pierwszego etapu kampanii wyborczej prezydenta. - Do sztabu dotarło kilkanaście tysięcy kartek wyborczych, z uwagami ludzi na temat istotnych problemów, które powinny znaleźć się w programie wyborczym - mówił rzecznik Dariusz Szymczycha.
Lech Nikolski powiedział, że ludzie zwracają się przede wszystkim w sprawach walki z bezrobociem, funkcjonowania służby zdrowia, walki z korupcją, zwiększenia pomocy społecznej, bardziej sprawiedliwego systemu podatkowego, w tym zmniejszenia obciążeń dla najniżej zarabiających.
Według szefa sztabu Ryszarda Kalisza, "prezydent odnosi się z uwagą do tego, o czym mówią ludzie o bezrobociu i beznadziejności na tzw. obszarach po PGR-owskich". - Im trzeba pomóc, młodym umożliwić naukę, osobom w średnim wieku przekwalifikowanie, a pozostałym pomoc, aby mogli normalnie żyć - mówił.
Odnosząc się do rozwieszanych przez Ligę Republikańską plakatów, Kalisz powiedział, że "wykorzystywanie otwartych grobów polskich oficerów w Katyniu, to przekroczenie dolnych granic dobrych obyczajów". Dodał jednak, że nie jest planowane podjęcie żadnych kroków prawnych w tej sprawie. Do tego poziomu nie będziemy się zniżać - mówił.
Na plakatach LR widnieje z jednej strony zdjęcie odkrytych grobów polskich oficerów w Katyniu, a po drugiej - zdjęcie Aleksandra Kwaśniewskiego z kieliszkiem w ręku. Napis na plakacie głosi: Katyń 1940, Katyń 1999.
Podczas tegorocznej kampanii prezydenckiej Aleksander Kwaśniewski nie skorzysta z żadnej diety-cud. Członkowie jego sztabu wyborczego tłumaczą, że elektorat nie jest zainteresowany wagą prezydenta. - Tak naprawdę prezydent jest szczupły, to kamera dodaje mu zawsze pięć kilogramów - twierdzi Aleksandra Jakubowska.
Kwaśniewski dba jednak o swój wizerunek. O szczegółach Mira Skórka (posłuchaj):
Jak wiadomo pięć lat temu kandydat na prezydenta zastosował tak rygorystyczną dietę, że efekty było widać już po kilku tygodniach. Odchudzająca zupa na bazie kapusty zyskała wtedy miano "prezydenckiej". - Tym razem tak nie będzie - mówią przedstawiciele sztabu Aleksandra Kwaśniewskiego.
Aleksander Kwaśniewski nie będzie się odchudzał podczas tej kampanii prezydenckiej. - Pozwólcie, żeby każdy czuł tak, jak wygląda - apelował Ryszard Kalisz, szef sztabu wyborczego Kwaśniewskiego.
RMF/PAP