Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kuszenie lekarzy

Bankiety, wycieczki, wczasy, prezenty - to tylko niektóre sposoby, jakimi firmy farmaceutyczne zdobywają przychylność lekarzy. Chodzi o to, by zapisywali pacjentom leki produkowane właśnie przez tę, a nie inną firmę.

/RMF

Od stycznia lekarze mają nowy, znowelizowany kodeks etyki: "Lekarz nie powinien przyjmować korzyści od przedstawicieli przemysłu medycznego" - to jeden z jego zapisów.

Od lat głośno jest o korzyściach, czy - powiedzmy wprost - łapówkach, jakie lekarze otrzymują od firm farmaceutycznych za przepisywanie pacjentom leków produkowanych przez te firmy. Konkurencja wśród producentów jest duża i firmy farmaceutyczne sięgają po każdy sposób by zwiększyć sprzedaż.

Do współpracy zachęcają lekarzy przedstawiciele medyczni producentów, którzy starają się docierać bezpośrednio do lekarzy. A zachęcają ich za pomocą np. wycieczek czy zaproszeń na bankiety. Są też zlecenia na prowadzenie sympozjów, które przez przypadek odbywają się w atrakcyjnych kurortach.

Nie wszędzie przedstawiciele medyczni są jednak w stanie dotrzeć. Na przykład w częstochowskiej przychodni przy ulicy Kopernika obowiązuje zakaz wstępu dla przedstawicieli medycznych. - To reakcja na protesty pacjentów - mówi kierownik przychodni Piotr Janik.

Reporter RMF rozmawiał z osobą, która pracowała jako przedstawiciel medyczny jednego z producentów leków. Jak mówi, wręczanie prezentów lekarzom to nadal codzienność. Układ działa w trójkącie: apteka - przedstawiciel firmy - lekarz.

Cała sztuka polegała na tym, by skłonić lekarza, by przepisywał lek, który jest na niskim poziomie sprzedaży na receptę. Kwestia polegała na tym, by zdobywać lekarzy coraz nowszych. "Co ja z tego będę miał?" - takie pytania zadawali lekarze. Posłuchaj:

Jak dodaje nasza rozmówczyni, nigdy nie spotkała się z oburzeniem lekarza, nikt też nie wyprosił jej za drzwi. Nowy kodeks etyki swoje, a życie swoje. Posłuchaj relacji reportera RMF Przemysława Marca:

RMF

Zobacz także