Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Kudrycka: Konsolidacja uratuje prywatne szkoły wyższe

W czasach kryzysu gospodarczego i niżu demograficznego jedynym wyjściem dla niepublicznego szkolnictwa wyższego jest konsolidacja uczelni - uważa minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka. Liczba tych uczelni może spaść z ok. 300 do ok. 100 - uważają ich rektorzy.

/Agencja SE/East News

- Największą słabością sektora niepublicznego jest jego ogromne rozproszenie (...) oraz wieloetatowość pracowników naukowo- dydaktycznych - powiedziała Kudrycka na dzisiejszej konferencji "Osiągnięcia i zadania wyższego szkolnictwa niepublicznego w Polsce" z udziałem rektorów.

- Jeśli uczelnie niepubliczne nie będą się konsolidować, żeby stanowić coraz większą konkurencję dla uczelni publicznych (...), to ich sytuacja, przy coraz mniejszej liczbie studentów na rynku, stanie się trudna - mówiła Kudrycka.

Według niej, poza łączeniem się uczelni prywatnych w celu podniesienia poziomu kształcenia, szkoły powinny także uatrakcyjnić ofertę edukacyjną.

- Poprzez jakość programową, przyjazne kontakty ze studentami, infrastrukturę informatyczną, bazy danych w bibliotekach - wymieniała Kudrycka.

Jak podkreśliła, ważnym problemem wpływającym na obniżenie jakości kształcenia w szkołach niepublicznych jest podejmowanie wielu etatów przez ich pracowników dydaktycznych.

- Wysoki poziom można zapewnić jedynie wtedy, gdy mamy dwuetatowość, a nie multietatowość - powiedziała minister nauki.

W Polsce w 2008 r. działało ok. 300 uczelni niepublicznych, które kształciły 540 tys. studentów, w tym 87 tys. przyszłych magistrów.

- Wiemy, że w tej chwili kilkanaście uczelni niepublicznych jest w stanie likwidacji - powiedział rektor Wyższej Szkoły Krakowskiej im. A. Frycza Modrzewskiego prof. Jerzy Malec. Jak podkreślił, w Polsce w wyniku kryzysu gospodarczego i niżu demograficznego liczba prywatnych uczelni zmniejszy się z 300 do 100.

Według rektora Akademii Leona Koźmińskiego prof. Andrzeja Koźmińskiego, konsolidacja uczelni niepublicznych nie dojdzie do skutku, bo nie będzie się to im opłacać.

- Nie wierzę w konsolidację. Z punktu widzenia biznesowego to nie ma żadnego sensu. Przejmując uczelnię przejmuje się koszty, natomiast przejmując jej studentów przejmuje się przychody - tłumaczył.

Jak podkreślił Koźmiński, dodatkowym zagrożeniem dla polskich uczelni prywatnych jest także "znaczna aktywizacja uczelni państwowych, ich bardziej agresywna konkurencja i lepsza promocja" oraz pojawiająca się na rynku oferta edukacyjna ze strony uczelni zagranicznych.

W jego opinii, zostaną tylko te uczelnie niepaństwowe, które będą miały przewagę konkurencyjną w jakiejś dziedzinie nad uczelniami państwowymi. - A to oznacza, że zostaną tylko dwie grupy: najlepsi i najgorsi. Najgorsi dlatego, że zawsze znajdą się chętni do kupienia nawet kiepskiego dyplomu za małe pieniądze - mówił.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także