Kryzys energetyczny. Polacy powiedzieli, czego oczekują od rządu
Niemal 64 proc. badanych uważa, że państwo nie radzi sobie z rozwiązaniem kryzysu energetycznego. Z kolei 55 proc. badanych uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest zamrożenie cen surowców energetycznych - wynika z sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM.

W sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM zapytano badanych, "czy państwo sprawnie rozwiązuje kryzys energetyczny?".
"Prawie 64 proc. ankietowanych ocenia, że państwo nie radzi sobie z rozwiązywaniem kryzysu. Ta ocena nie dotyczy zwolenników obozu rządzącego, z których aż 97 proc. sądzi inaczej" - czytamy we wtorkowym "DGP".
Odpowiedź "zdecydowanie nie" wybrało 46 proc. uczestników badania, a "raczej nie" - 17,6 proc.
Przeciwnego zdania jest 35 proc. zapytanych, z których 7,9 proc. uważa, że "zdecydowanie tak", a 27,1 proc. - "raczej tak".
Tylko 1,5 proc. zapytanych nie było pewnych, jaka jest odpowiedź.
Ponad połowa badanych chce zamrożenia cen surowców
Respondenci zostali również zapytani o to, jak powinno się zachowywać państwo wobec rosnących cen energii i gazu.
Ponad 55 proc. badanych (55,3 proc.) wskazało, że państwo powinno zamrozić ceny surowców energetycznych i dopłacać do nich z krajowego budżetu.
22,5 proc. ankietowanych uważa, że państwo powinno wypłacać dodatki dla obywateli, które pomogą w pokonaniu kłopotów.
9,3 proc. jest zdania, że państwo nie powinno reagować wobec rosnących cen energii i gazu.
Nie wyraziło swojego zdania w tej sprawie 13 proc. ankietowanych.
Sondaż United Surveys dla DGP i RMF FM przeprowadzono 24-25 września na reprezentatywnej próbie 1000 Polaków metodą CAWI.