Gościem programu był również Maciej Manicki, wiceprzewodniczący OPZZ. Wg niego, miejsca pracy tworzy i likwiduje gospodarka, ale rynkiem pracy powinno jednak w jakimś stopniu sterować państwo i urzędy pracy. - Komisja trójstronna to arena, na której panuje dyktat tylko jednej strony, rządu - ubolewał wiceprzewodniczący OPZZ Maciej Manicki. - Po dziesięciu latach demokracji nie widzę miejsca dla rządu w rozmowach między związkowcami a pracodawcami - stwierdziła Henryka Bochniarz z Konfederaci Pracodawców Prywatnych. Zarówno Maciej Macicki jak i Henryka Bochniarz, zgodnie stwierdzili, że Komisja Trójstronna: Rząd - Związki Zawodowe - Pracodawcy nie jest miejscem do rozstrzygania tak ważnych spraw jak bezrobocie. OPZZ ogłosiło dziś "Dzień walki z bezrobociem" i zapowiedziało pikietowanie Ministerstwa Pracy i urzędów wojewódzkich. Mają w nich wziąć udział nie tylko bezrobotni, ale również osoby zagrożone utratą pracy. Maciej Manicki zapowiada, że "Dzień walki z bezrobociem", będzie obchodzony w kraju spokojnie. - My szanujemy demokrację - podkreśla. Przyznaje, że w wyniku pikietowania miejsc pracy nie przybędzie. Związek chce natomiast okazać rządowi swoje niezadowolenie. - To zamanifestowanie naszego sprzeciwu wobec polityki obecnego gabinetu. Skutki tych rządów dla rządzonych nie są najlepsze - powiedział Maciej Manicki.