Gazeta powołuje się na rozmowę hierarchy z Radiem Maryja, podczas której abp Głódź nawiązał do potęgujących się niepokojów społecznych w związku z informacją o tworzeniu naprędce nowej telewizji, która "propagowałaby tolerancję, treści ekumeniczne oraz działania w duchu dialogu międzyreligijnego", czyli doskonale wpisywałaby się w nowe kryteria sformułowane przez przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Abp. Głódź, który jest delegatem Komisji Episkopatu Polski ds. Telewizji Trwam, zdecydowanie podkreślił, że telewizja ta nie jest jakimś podrzędnym nadawcą prywatnym, którego można ignorować, ale nadawcą kościelnym, o którego dopominają się polscy katolicy.