Konfidenci policji kosztują 51 mln zł
Na drobnych donosach dla policji można zarobić od 50 do nawet tysiąca złotych za informację - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna". Znacznie więcej dostają najlepsi donosiciele w grubych sprawach.
Kilka tysięcy euro należy się tym, którzy będą mieli udział np. w rozpracowywaniu gangu przemycającego narkotyki albo pomogą w ujęciu groźnego przestępcy ukrywającego się poza granicami kraju, pisze gazeta.
Na opłacenie konfidentów Komenda Główna Policji zarezerwowała w przyszłorocznym budżecie 51 mln zł.
To wprawdzie zaledwie promil całości kosztów policji, ale sposób gospodarowania tą kwotą budzi emocje, bo okryty jest tajemnicą państwową.
Aby zagwarantować bezpieczeństwo policyjnym współpracownikom wypłaty z funduszu operacyjnego nie podlegają opodatkowaniu. To sól w oku urzędów skarbowych, bo zdarzają się nieuczciwi podatnicy próbujący zalegalizować swój majątek powołując się na tajną współpracę z policją, pisze "DGP".