Prokuratorzy zapowiadają, że przesłuchanie Grochulskiego może zająć nawet trzy dni. Sam Grochulski w oświadczeniu rozesłanym do mediów jeszcze przed zgłoszeniem się do prokuratury deklarował chęć współpracy z prokuraturą i spotkanie z sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen. Grochulski wie bardzo dużo na temat mafii paliwowej. To on kontaktował się politykami, to on mówił, że musiał opłacać się zarówno ludziom prawicy, jak i lewicy. Zdaniem posła Zbigniewa Wassermanna, członka komisji orlenowskiej, zeznania "barona paliwowego" mogą być niewygodne dla prezydenta, niebezpieczne i mogą mu zaszkodzić. Prokuratura przedstawiła Grochulskiemu zarzut kierowania zorganizowaną grupą zajmującą się praniem brudnych pieniędzy i wyłudzaniem podatków w handlu produktami ropopochodnymi.