Kierowcy wybierają mniej uczęszczane trasy, gdyż tam jeszcze nikt kontrolerów nie widział. Chcą w ten sposób przechytrzyć inspektorów. Wszak ? jak mówi większość przewoźników ? aby zarobić sensowne, trzeba jeździć non stop, czyli łamać przepisy. Kierowcy skarżą się, iż nawet jeśli chcieliby przestrzegać prawa, to nikt nic nie robi, aby im w tym pomóc. Nadal wiele jest tras, gdzie brakuje miejsc parkingowych i nie ma gdzie odpocząć. Szukanie bocznych dróg to jeden ze sposób na oszukanie kontrolerów, ale czy jedyny?