Zdaniem Karnowskiego tygodnik nie ma prawa używać tego hasła, gdy po zwolnieniu redaktora naczelnego Pawła Lisickiego swoje odejście zapowiedziła grupa ponad 30 pracowników redakcji. To ich ma na myśli pisząc, że hasło "na stałe przylgnęło do publicystów i redaktorów, którzy każdego dnia udowadniali, iż są niepokorni". Na Twitterze pojawiły się już pierwsze komentarze zapowiedzi Karnowskiego. "Niepokorny Michaś po stronie prawdy. To może być sądowa sensacja stulecia" - tweetuje Tomasz Lis, redaktor naczelny "Newsweek Polska". "Groteskowe jest walczenie w sądzie o tytuł niepokornego, tak samo zresztą jak podpisywanie się tak. Ksywy, które się samemu wymyśla obciach" - pisze blogerka kataryna. W środę 28 listopada Paweł Lisicki został odwołany ze stanowiska redaktora naczelnego "Uważam Rze", a nowym naczelnym został Jan Piński. Swoje odejście zapowiedzieli wówczas m. in. Rafał Ziemkiewicz i Bronisław Wildstein. Michał Karnowski współtworzy dwutygodnik "W Sieci", z którym współpracę zapowiadają autorzy "Uważam Rze".