Kara za sprzedaż bez certyfikatu
Gigantyczną karę - 800 tysięcy złotych - będzie musiała wpłacić do budżetu państwa firma z Zagłębia, która sprzedawała zapalniczki bez wymaganego znaku bezpieczeństwa.
To najwyższa na Śląsku, a być może nawet w całej Polsce kara dla firmy, która nie zastosowała się do przepisów ustawy o badaniach i certyfikacji.
Prezes spółki twierdzi, że sprzedawane przez niego zapalniczki są bezpieczne. Miały to wykazać badania, przeprowadzone przez Instytut Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w Krakowie. Jednak bez obowiązkowego znaku bezpieczeństwa, firma musi wpłacić do budżetu cały swój dochód z ich sprzedaży.