Proces trwał 10 lat i dwa z trzech zarzucanych mu czynów - przywłaszczenie pewnych kwot pieniędzy i wystawianie fałszywych legitymacji - uległy przedawnieniu. Wyrok jest nieprawomocny, Henryk A. już zapowiada apelację. W procesie oskarżone były 4 osoby; 2 z nich w tym czasie zmarły, wobec jednej umorzono śledztwo.