"Kiedy jeszcze w kampanii wyborczej Komorowski powołał byłego doradcę Aleksandra Kwaśniewskiego, Marka Belkę na szefa Narodowego Banku Polskiego, można to było uważać za gest obliczony na poparcie lewicy. Ale powyborcze sygnały z otoczenia Komorowskiego wskazują na to, że był to tylko początek trwalszej tendencji" - zauważa "Newsweek". Zdaniem "Newsweeka", Ryszard Kalisz miałby zostać prezydenckim prawnikiem, a nawet szefem Kancelarii Prezydenta. Kalisz to polityk coraz ostrzej atakowany przez szefa SLD Grzegorza Napieralskiego, podobnie jak większość ludzi Kwaśniewskiego. Jak ocenia "Newsweek", zatrudnienie Kalisza byłoby politycznym sukcesem Komorowskiego, który w ten sposób nie tylko wykonałby gest w kierunku umiarkowanych wyborców lewicy, ale także mógłby przyciągnąć kolejnych polityków SLD skonfliktowanych z Napieralskim, takich choćby jak Wojciech Olejniczak. Więcej w poniedziałkowym "Newsweeku".