- Mamy do czynienia z patologią, która może nie jest najważniejsza w naszym kraju, ale ponieważ mnóstwo ludzi w Polsce interesuje się sportem, a wręcz - nim żyje - to jest to sprawa ważna - podkreśla minister sprawiedliwości Lech Kaczyński,. Minister zauważa, że to nie jest nowa kwestia, nie pojawiła się w Polsce wraz z nowym systemem. - W okresie socjalizmu realnego występowało na skalę nie mniejszą. Nic tutaj oryginalnego pod tym względem nie ma, ale to nie oznacza, że nie trzeba się za to przynajmniej wziąć - powiedział Kaczyński.