Jelenia Góra: Powodziowe obawy
Stan pogotowia przeciwpowodziowego ogłoszono w Jeleniej Górze. Rzeka Kamienna przekroczyła tam stan ostrzegawczy o 10 centymetrów.
- Nie mamy na razie żadnych zgłoszeń od mieszkańców o zalaniach ale ciągle monitorujemy sytuację. Wprowadzenie stanu pogotowia przeciwpowodziowego oznacza, że dyżurujemy cały czas -powiedział Wacław Kozłowski z Centrum Przeciwdziałania Powodzi w Jeleniej Górze.
Dzisiaj na Dolnym Śląsku w czterech miejscach rzeki przekroczyły stany alarmowe. M.in na rzece Bóbr w Kamiennej Górze o 6 centymetrów, w Jakuszycach i Piechowicach na Kamiennej o 20 i 6 oraz w Mirsku na Kwisie o 14 centymetrów. Padający od rana w regionie deszcz podtopił przede wszystkim piwnice. Strażacy w powiecie jaworskim i lubińskim przy wypompowywaniu wody z piwnic interweniowali ponad 60 razy. W powiecie świdnickim w miejscowościach Lutomia Górna i Dolna podtopionie zostały cztery gospodarstwa, wzmocniono tam obwałowanie workami z piaskiem.
Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu uspokaja jednak wszystkich mieszkańców, że w regionie nie występuje zagrożenie powodziowe. "Zbiorniki retencyjne mają wysokie rezerwy powodziowe, a prognozy meteorologiczne nie wskazują na możliwość pogorszenia się sytuacji. Jedynie lokalne intensywne opady deszczu mogą być przyczyną podtopień i zalań piwnic" - napisano w komunikacie prasowym. Według zapowiedzi synoptyków, padać będzie we wtorek i w środę w dzień. W czwartek opady mają się przenieść w głąb kraju. Deszcz spodziewany jest na Mazowszu i w Polsce wschodniej.
Wielka woda już nie raz dała się nam we znaki. Najbardziej tragiczna w skutkach okazała się powódź sprzed pięciu lat, która zyskała miano "powodzi tysiąclecia". Żywioł spustoszył przede wszystkim Dolny Śląsk i Opolszczyznę. O tym, jak opolanie reagują na zapowiedzi opadów, posłuchaj w relacji reportera Cezarego Puzyny:
W zeszłym roku wielka woda zaskoczyła gdańszczan. Dach nad głową straciło ponad 1300 osób. Straty oszacowano na blisko dwieście milionów złotych. Do tej pory z różnych źródeł udało się uzbierać 89 milionów. Na co poszły pierwsze pieniądze? Posłuchaj relacji reportera Wojciecha Jankowskiego:
RMF/PAP