Jak przetrwać święta
Szał porządków, przedświątecznych zakupów, liczenie pieniędzy, kłótnie pod tytułem "u kogo w tym roku spędzamy Wigilię", a na dodatek grasujący kieszonkowcy i oszuści - jak dotrwać do świąt i nie zwariować?
To pytanie zadaje sobie każdy z nas. Gorzej z odpowiedziami, dlatego gdy w końcu zasiadamy do wigilijnego stołu, pod oczami mamy sińce z niewyspania, nasze portfele świecą pustkami i czasami trudno wykrzesać z siebie radość. Za to na stole - dwanaście potraw, a pod choinką - stosy prezentów. I to nieodmienne pytanie: Czy było warto? W końcu w Bożym Narodzeniu wcale nie chodzi o jedzenie i masę podarunków, ale o coś zupełnie innego. Dlatego przedstawiamy wam kilka świątecznych przykazań, których stosowanie pomoże nie zgubić wspaniałego, gwiazdkowego nastroju.
1. Przedświąteczne porządki rozłóż w czasie
Porządki to dla większości najmniej przyjemne zajęcie. Szczególnie, że te przedświąteczne powinny być generalne i porządne. Jeśli nie stać cię na dodatkową pomoc domową czy sprzątaczkę, to weź się do roboty wcześniej i zaciągnij do pracy całą rodzinę. Mężczyźni mogą myć okna, trzepać dywany i odkurzać. Kobiety - porządkować szafy i szafki. Pranie - przynajmniej w większości przypadków - zrobi pralka. Z prasowaniem - w najgorszym wypadku - można się udać do magla.
2. Nie wydaj wszystkiego, musisz z czegoś żyć
Kupując prezenty bierzemy pod uwagę zawartość naszych portfeli. Nie oznacza to jednak, że musimy wydać wszystko. Pamiętajmy, że czasami ręcznie robione rzeczy są milsze i bliższe sercu niż drogie prezenty ze sklepów. A ponad to także w tym przypadku warto podzielić się z rodziną - niech każdy wybierze jedną osobę, której coś podaruje. Konsultacje są wskazane, żeby potem nie okazało się, że tata znowu dostał skarpetki, a mama sweterek w znienawidzonym różowym kolorze.
Pieniędzy musi jeszcze wystarczyć na choinkę, karpie, kapustę i zaopatrzenie świątecznej lodówki. Przed końcem roku warto zapłacić także wszystkie rachunki i zwrócić długi. Na dodatek grudzień trwa 31 dni, podczas których trzeba coś jeść i pić.
I jeszcze trochę rad praktycznych od policjantów, czyli uwaga na kieszonkowców: nie trzymajmy większej ilości pieniędzy w jednym miejscu; na zakupy zabierajmy tylko tyle pieniędzy, ile rzeczywiście na nie potrzebujemy; nie trzymajmy w kieszeniach ważnych dokumentów, cennych przedmiotów.
3. Podziel się rodziną
Boże Narodzenie to dwa świąteczne dni i Wigilia, na którą niektórzy rezerwują urlop. W tym roku nie jest to zresztą konieczne, bo Wigilia wypada w sobotę, która dla większości jest wolna od pracy.
Jeśli więc masz rodzinę rozrzuconą po całym kraju, masz trzy wyjścia: albo zaprosić wszystkich do siebie, albo przyjąć zaproszenie od rodziny, albo każdy ze świątecznych dni poświęcić komuś innemu. Najlepiej zaplanować to wcześniej, żeby uniknąć kłótni w stylu, "gdzie spędzamy święta i kogo na nie zapraszamy". Pamiętajcie, że kłótnie wigilijne wróżą sprzeczki przez cały nowy rok.
4. Bądź zapobiegliwy
Święta to czas wzmożonych wyjazdów, do których też trzeba się przygotować. O zimowych oponach nie trzeba już nikomu przypominać, za to - jeśli czeka nas dłuższa podróż - sprawdźmy stan techniczny auta. Unikajmy odludnych parkingów i poboczy dróg, korzystajmy z parkingów przy restauracjach, barach, motelach czy stacjach benzynowych.
Korzystając z pociągów czy autobusów trzymajmy przy sobie pieniądze i dokumenty, nie zostawiajmy byle gdzie bagażu i starajmy się nie podróżować samotnie.
Opuszczając na kilka dni mieszkanie, najlepiej poinformować o tym naszych sąsiadów i przy okazji poprosić o to, aby np. wyciągali ze skrzynki naszą korespondencję i zabierali spod drzwi reklamy; pozamykajmy okna i drzwi; cenne przedmioty pozostawmy u bliskich, a pieniądze najlepiej w banku.
5. Choinki też mają swoje prawa
Drzewko choinkowe jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej utrwalonych akcentów świąt Bożego Narodzenia. Przybyło do Polski na przełomie XVIII i XIX wieku i od tamtej pory w grudniu w lasach trwa gorący sezon. Leśnicy mają pełne ręce roboty, bo muszą przygotować choinki na święta, chociaż z troku na rok rośnie liczba zwolenników sztucznych drzewek.
Leśnicy popierają sprzedaż choinek z plantacji, a jednocześnie każdego roku walczą z nielegalnym wycinaniem drzewek z lasów. Służba leśna wzmaga patrole. Złapani amatorzy wycinki na własną rękę są karani mandatami. Dlatego odradzamy kupowania drzewek niewiadomego pochodzenia.
6. Uwaga na karpie
Najczęściej serwowaną na święta rybą - szczególnie w Polsce - jest karp. W grudniu ryby te można kupić właściwie wszędzie, od targów i placów po super i hipermarkety. Ostatnio docierały niepokojące informacje o karpiach radioaktywnych. Uspokajamy - wszystkie polskie hodowle ryb są pod stałym nadzorem weterynaryjnym, a ryby są poddawane badaniom zdrowotnym.
Kontrolowana jest także zawartość związków chemicznych i pierwiastków radioaktywnych w ich mięsie.
O to żeby na wigilijnych stołach nie znalazły się groźne dla zdrowia karpie, dba również sanepid. Inspektorzy zwracają szczególną uwagę na punkty sprzedaży karpi: sprawdzają, czy sprzedawca ma świadectwo pochodzenia karpi, czy ryby nie są śnięte i czy są przechowywane w odpowiednich warunkach, a nawet czy są humanitarnie zabijane.
Niepewne, bo niebadane, są natomiast ryby pochodzące z importu, szczególnie zza wschodniej granicy.
7. Pokusy wigilijnego stołu
W polskie tradycji na wigilijnym stole powinno pojawić się aż 12 potraw, bynajmniej nie dietetycznych. Są wśród nich: barszcz z uszkami lub zupa rybna, karp na różne sposoby, pierogi, gołąbki, kapusta z grzybami, groch, kasza, ciasta,... I wszystkiego, przynajmniej po trochę, należy spróbować. Spróbować nie oznacza jednak obżerać się.
Kilka świątecznych dni wystarczy, żeby posmakować każdej potrawy. Lekarze radzą: lepiej jeść częściej, ale w mniejszych ilościach, a między posiłkami dużo spacerować, jeździć na nartach, łyżwach czy sankach. I jeszcze jedno - pijmy kompot z suszu - to połączenie tradycji ze zdrowiem i w dodatku pomaga w trawieniu.
8. Święta przed telewizorem?
Raczej nie warto. Większość stacji telewizyjnych po raz kolejny nas nie zaskoczy i w świątecznym repertuarze umieści filmy, które widzieliśmy już kilkanaście razy oraz kolejne powtórki programów rozrywkowych.
Dlatego zamiast telewizora proponujemy słuchanie i śpiewanie kolęd, rozmowy z bliskimi, wspólne spacery, wyjazdy za miasto, odwiedziny u rodziny.
9. "Bóg się rodzi"
Wspólne, rodzinne kolędowanie uprzyjemni wigilijny wieczór, poprawi humory, rozluźni atmosferę i wszystkich zbliży. Repertuar jest duży, a kolędy powszechnie znane. Można też śpiewać z gwiazdami z radia lub telewizji lub z podkładem muzycznym z płyt i kaset, które można kupić w każdej księgarni, sklepie muzycznym, a nawet kiosku.
10. Posłuchaj, co mówią zwierzęta
Może dowiesz się w końcu czegoś nowego... o sobie.