- Większość Polaków wie, że to są nominacje na cztery miesiące końcówki rządów - wyjaśnia polityk PiS. Zdaniem Pawła Olszewskiego z PO, nie jest przesądzone, jak długo nowi ministrowie będą pełnić urząd. - Nie podzielam poglądu, że to są nominacje na cztery miesiące. Ostateczne rozstrzygnięcie jeszcze nie zapadło - ripostuje, nawiązując do jesiennych wyborów parlamentarnych.