Celem ustawy, na mocy której powołano inspektora, jest przede wszystkim zapobieganie praniu brudnych pieniędzy. Wszystkie transakcje o wartości powyżej 10 tysięcy euro muszą być obecnie rejestrowane, a informacje na ich temat mają być przekazywane właśnie inspektorowi. Każda instytucja, począwszy od banku, poprzez dom maklerski, pocztę i kantor, zostanie zobowiązana do przekazywania takich danych. Inspektor będzie mógł wstrzymać transakcję na dwa dni, jeśli stwierdzi, że jest ona podejrzana. Za odmowę przekazania informacji albo za ich fałszowanie grozi 5 lat więzienia. Jak poinformowało Ministerstwa Finansów, w Polsce "pierze się" rocznie około 3 miliardów dolarów (posłuchaj):