Groźne polskie rzeki
Południowa Polska zmaga się z zagrożeniem powodziowym. Alarm przeciwpowodziowy ogłoszono w wielu gminach Małopolski, Podkarpacia, Śląska i Opolszczyzny. Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzono z kolei na Mazowszu.
Kędzierzynie-Koźlu stan alarmowy przekroczony jest o ponad metr. W gminie Cisek woda wdziera się na niżej położone tereny.
Pogotowie przeciwpowodziowe wprowadzono także we Wrocławiu. Hydrolodzy tu także uspokajają, że to tylko rutynowe czynności i nie ma na razie powodów do niepokoju. Na Dolnym Śląsku wzrósł poziom rzek w Nowogrodźcu i Mysłakowicach - tam wprowadzono alarm przeciwpowodziowy. W kolejnych 6 miejscowościach ogłoszono pogotowie. Na Odrze woda podnosi się w Oławie, Brzegu i Malczycach. Woda z pól zalała lokalną drogę z Kotowic do Grobli w okolicach Oławy.
Także na Lubelszczyźnie są obawy przed rosnącym poziomem wód. Wojewoda wprowadził alarm przeciwpowodziowy we wszystkich nadwiślańskich powiatach regionu. W Annopolu Wisła przekroczyła stan alarmowy o metr, w Puławach rzeka zbliża się do stanu alarmowego. Poziom ten przekroczył także Wieprz w Krasnymstawie, Krzna w Malowej Górze, Tyśmienica w Tchórzenie i Bystrzyca w Sobianowicach. W kilku miejscach przekroczony jest także stan ostrzegawczy.
Alarmy przeciwpowodziowe obowiązują także w ośmiu gminach Małopolski. Chodzi o gminy: Ciężkowice, Dąbrowa Tarnowska, Radgoszcz, Bochnia, Bolesław, Szczucin, Mędrzechów i Gręboszów. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono także w Krakowie - w podkrakowskich Bielanach Wisła o 18 centymetrów przekroczyła stan alarmowy.
Również 12 podkarpackich powiatów było zmuszonych wprowadzić alarm powodziowy. Stany wód w Wisłoku, Wisłoce, Ropie i Jasionce wzrosły nawet o dwa metry. W Świętokrzyskiem pogotowie lub alarm przeciwpowodziowy obowiązuje na terenie ośmiu powiatów i gmin. Na wielką wodę szykuje się także Żagań w Lubuskiem, gdzie stan alarmowy przekroczył Bóbr.