Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Gen. Bieniek do rezerwy kadrowej

Generał Mieczysław Bieniek jest w rezerwie kadrowej, nie jest postanowione jego odejście z wojska - powiedział w środę minister obrony Aleksander Szczygło.

"Dziennik" podał w środę, że Bieniek na początku sierpnia odejdzie do rezerwy, a później na emeryturę z powodu wątpliwości prokuratury co do jego ewentualnego udziału w "aferze bakszyszowej".

Odpowiadając na pytania dziennikarzy Szczygło wyjaśnił, że Bieniek jest w rezerwie kadrowej w związku z zakończeniem kadencji dowódcy 2. Korpusu Zmechanizowanego w Krakowie i objęciem funkcji doradczej w Afganistanie.

- Generał Bieniek na razie wykonuje swoje zadania jako doradca ministra obrony narodowej Afganistanu, wykonuje je dobrze i w związku z wykonywaniem tego zadania jest w rezerwie kadrowej. Po powrocie do kraju będziemy dalej się zastanawiać - mówił Szczygło dziennikarzom w bazie lotniczej w Królewie Malborskim.

Bieniek dowodził w 2004 roku wielonarodową dywizją w Iraku, m.in. za jego kadencji doszło do nieprawidłowości w gospodarowaniu pieniędzmi na odbudowę Iraku przez sekcję współpracy cywilno- wojskowej CIMIC.

W maju 2006 r. Wojskowy Sąd Okręgowy wydał wyroki więzienia, wydalenia z wojska i grzywny w sprawie, z której straty oszacował na ponad 700 tys. dolarów. W trakcie procesu niektórzy oskarżeni sugerowali przed sądem, że także ich przełożeni z Iraku powinni odpowiadać.

W listopadzie 2005 r. WSO skazał siedmiu oskarżonych, którzy dobrowolnie poddali się karze. Dostali oni od 2,5 roku więzienia bez zawieszenia do 1,5 roku więzienia w zawieszeniu plus grzywny. W maju bieżącego roku Sąd Najwyższy uchylił wyroki z 2006 r. i zwrócił sprawę do ponownego osądzenia z powodu "licznych błędów" sądu wojskowego. Zwrot sprawy nie oznacza, że w ponownym procesie nie mogą znów zapaść wyroki skazujące. Decyzja SN nie dotyczyła wyroku na siedmiu skazanych w 2005 roku.

W ostatnim wydaniu "Newsweek" napisał, że Żandarmeria Wojskowa występowała do prokuratury o postawienie zarzutów w sprawie "afery bakszyszowej" także byłym dowódcom wielonarodowej dywizji w Iraku generałom Bieńkowi i Andrzejowi Ekiertowi.

- Potwierdzam, że były takie pisma, żadne nie pozostało bez odpowiedzi prokuratury - powiedział p.o. wojskowy prokurator okręgowy Jarosław Hołda. Zastrzegł, że ze względu na dobro śledztwa nie może ujawnić odpowiedzi prokuratury na pisma żandarmerii, ponieważ odpowiedzi te zawierają szczegółowe wytyczne w sprawie czynności procesowych. Przypomniał, że śledztwo dotyczące wielu wątków wyłączonych do odrębnych postępowań trwa i "na pewno nie zakończy się w najbliższym czasie - mam na myśli jesień tego roku".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także