"Gazeta Wyborcza": Język obcy w przedszkolach
W ciągu miesiąca MEN ma zaprezentować projekt rozporządzenia, które wprowadzi języki obce do podstawy programowej przedszkoli, zapowiada "Gazeta Wyborcza" i dodaje, że rodzice nie będą musieli za te lekcje płacić.
Agnieszka Horyza, anglistka i właścicielka firmy edukacyjnej Kraina Baśni powiedziała dziennikowi, że wiek przedszkolny jest biologicznie uwarunkowany do tego, by rozpocząć naukę. I nie chodzi tu jedynie o języki obce, bo przecież w tym samym czasie dzieci uczą się także języka rodzimego.
- Od piątego do siódmego roku życia możliwość przyswajania wiedzy spada - mówi Horyza. - Zmniejsza się wrażliwość ucha, narządy mowy sztywnieją, a mózg przestaje być tak plastyczny. W żadnych badaniach nie udało się udowodnić, że dorosły człowiek, czy nawet nastolatek, ma taką samą szansę na dobre nauczenie się języka, a przede wszystkim jego poprawnej wymowy, jak dziecko.