Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Forum: Wolność słowa

W atmosferze procesów o naruszanie dóbr osobistych i znieważenia, w mediach pojawiają się pytania o granice wolności słowa. O to, czy istnieją i kto je powinien ustalać.

Paweł Huelle napisał w felietonie w "Rzeczpospolitej" m.in., że ks. Jankowski "przemawia jak gauleiter, gensek, nie jak kapłan", a za dobra materialne mógłby się wyrzec polskości. Prałat wytoczył pisarzowi proces o naruszenie dóbr osobistych.

W artykule pt. "Obwoźne sado-maso" Jerzy Urban, na niedługo przed pielgrzymką Jana Pawła II do Polski, napisał m.in.: "Kochany staruszku! Połóż się do łóżka. Przykryj kołderką. (...) Wyrzuć te starcze środki dopingowe, którymi Cię szpikują jak byczków hodowanych na olimpiadę, żebyś mógł przez godzinę ruszać nogą i mniej trząść ręką. (...) Choruj z godnością, gasnący starcze, albo kończ waść, wstydu oszczędź". Nazwał też papieża "Breżniewem Watykanu" i "sędziwym bożkiem". Urban został oskarżony o znieważenie głowy Państwa Watykańskiego Jana Pawła II.

Czy takie procesy, w ogóle powinny mieć miejsce? Jaki jest ich "prawdziwy" cel? Czy to kneblowanie ust mediom, czy po prostu próba strzeżenie granic przyzwoitości i etyki dziennikarskiej? Jeśli to drugie, to kto je ustala? Jeśli granice te istnieją, to czy są tzw. okoliczności wyższe, które ich naruszenie mogą usprawiedliwić?

Zapraszamy do dyskusji!

INTERIA.PL

Zobacz także