Tabloid publikuje na dowód pismo, które mimo że podpisane przez wiceministra transportu, tak naprawdę powstało w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego, o czym świadczy sygnatura na dokumencie. W rozmowie z gazetą resort pokrętnie się tłumaczy, że minister zwrócił się z prośbą do GITD o przekazanie informacji niezbędnych do przygotowania wniosku. Dokument oznaczono konkretnymi numerami, które wskazują, że został stworzony nie w ministerstwie, ale w GITD. Zgodność pisma z numeracją stosowaną w inspekcji potwierdza jej rzecznik. Wniosek o awans rozpatrzono pozytywnie. Połeć dostał awans.