"Fakt": Gangster chciał zabić Kwaśniewskiego
Andrzej K. ps. Pershing groził, że zabije prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jego słowa postawiły na nogi wszystkie służby - donosi dzisiejszy "Fakt".
W sierpniu 1998 roku w trakcie hucznej imprezy po wyjściu z więzienia jeden z kompanów powiedział Pershingowi, że Kwaśniewski odwiedzi Pruszków.
"Jak tu przyjedzie, to go k... zabije" - miał powiedzieć Pershing, w latach dziewięćdziesiątych przywódca gangu pruszkowskiego.
O tych słowach policja dowiedziała się od jednego z uczestników spotkania. Było to trzy miesiące po zabójstwie generała Papały i służby potraktowały słowa Pershinga jak najbardziej poważnie - pisze "Fakt".
Minął trochę ponad rok i sam Pershing już nie żył. 5 grudnia 1999 roku został zastrzelony w Zakopanem.
Więcej w dzisiejszym "Fakcie".