Emigracyjna fala Polaków
Od czasu akcesji do UE setki tysięcy Polaków opuściły swoją ojczyznę. Według szacunków polskiego resortu pracy za granicą pracuje do 2 milionów Polaków - czytamy w "Neue Zürcher Zeitung".
Paul Flückiger w artykule "Wielka fala emigracyjna od czasów przełomu" po raz kolejny porusza temat polskiej emigracji zarobkowej. Nie jest tajemnicą, że dziesiątki tysięcy Polaków poszukuje pracy i lepszej płacy w Wielkiej Brytanii i Irlandii, które otworzyły swój rynek pracy dla obywateli nowych państw członkowskich UE.
Według dziennika, na obecną chwilę w Wielkiej Brytanii pracuje podobno już 1 milion Polaków, a w Irlandii 300 tys. Nikt nie zna jednak dokładnych liczb. Powodem wyjazdów jest przede wszystkim brak miejsc pracy w kraju. Od przystąpienia do UE stopa bezrobocia w Polsce zmalała o 3 punkty procentowe. Wzrost gospodarczy sięga 5%. Mimo tego Polska nadal charakteryzuje się najwyższą stopą bezrobocia w UE (16,5%).
Autor zwraca także uwagę na zjawisko tzw. emigrantów politycznych, którzy jakoby uciekają przed konserwatyzmem braci Kaczyńskich. Oficjalnie w 2005 r. pozwolenie na pracę w RFN otrzymało 322 tys. Polaków, w Wielkiej Brytanii 197 tys. i w Irlandii 120 tys. Jeszcze mniej wiadomo o płatnościach transferowych tych pracowników. Według statystyk bankowych transfery kapitałowe z zagranicy opiewały w latach 2003-2005 na 22 miliardy złotych, nie wliczając przekazów gotówkowych.
Autora nie dziwi, że w Polsce brakuje 61 tys. pielęgniarek. W odpowiedzi na te tendencje do Polski napływają Ukraińcy. Podobno przebywa ich tu nielegalnie ok. 300 tys., czynni są na budowach, w rolnictwie, jako pomoc w gospodarstwach domowych.
INTERIA.PL/MSZ