Emerytury bez rewolucji
Już za niespełna dwa lata znikną OFE, a my będziemy oszczędzać na starość w specjalnych subfunduszach emerytalnych - ujawnia "Gazeta Wyborcza".
/
Gazeta dotarła do projektu reformy systemu emerytalnego. Ma to być ulepszenie jego, obecnego kształtu a nie tworzenie całkiem nowego.
Podstawowa zmiana dotyczy stopniowego przenoszenia gromadzonych środków z funduszy o większym ryzyku do tych, bezpieczniejszych. Proces ma się rozpoczynać po ukończeniu 55 lat życia przez płatnika i może, na jego wniosek, zostać przesunięty maksymalnie o 5 lat.
Inaczej będą też wyglądały opłaty, pobierane przez towarzystwa emerytalne.
Więcej szczegółów projektowanych zmian w sobotniej "Gazecie Wyborczej".
INTERIA.PL/PAP