Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Elektroniczny dozór tylko dla 18 skazanych

Uruchomiony z pompą 1 września system dozoru elektronicznego dla więźniów okazał się niezwykle kosztownym niewypałem - ocenia "Dziennik Gazeta Prawna".

W ciągu trzech miesięcy do sądów wpłynęło ponad 300 wniosków o przeniesienie skazanego do aresztu domowego, ale bransoletki dostało jedynie 18 osób. Elektroniczne bransoletki zakładane na kostkę u nogi więźnia miały raz na zawsze zlikwidować problem przeludnienia więzień.

Ministerstwo Sprawiedliwości utrzymuje, że rozszerzenie systemu będzie postępowało zgodnie z harmonogramem. W 2012 r. system nadzoru elektronicznego ma objąć cały kraj, a w bransoletkach na nogach ma wtedy paradować 7,5 tys. skazanych. Resort przygotował nowelizację ustawy, która blisko czterokrotnie poszerzy grupę więźniów uprawnionych do starania się o zamianę kary więzienia na areszt domowy.

Na razie koszty dozoru elektronicznego są astronomiczne. Tylko w tym roku na zorganizowanie aresztów domowych wydamy ponad 25 mln zł. Kolejne lata to wydatki rzędu blisko 200 mln - wylicza "DGP".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także