CBA w swoim raporcie za 2010 r. informowało o zakończeniu trwających kilka lat prac przygotowujących postępowanie przetargowe na budowę systemu NIWA (Narzędzie Informatycznego Wspomagania Administracji) do obsługi kadrowej, finansowej i logistycznej. Na próżno jednak szukać informacji o przetargu na stronie CBA lub Urzędu Zamówień Publicznych. Budowę systemu zlecono w trybie negocjacji. Zaproszenie do rozmów skierowano do 7 firm z branży informatycznej (jakich - to tajemnica). Cztery z nich złożyły ofertę. Wybrano konsorcjum: Deloitte i Sygnity. Można przypuszczać, że wybrano zaufane firmy, które wcześniej zostały dokładnie "prześwietlone". Sęk w tym, że w trakcie negocjacji pracownicy Sygnity byli podejrzewani m.in. o próbę ustawiania przetargów przy projektach informatycznych realizowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Według nieoficjalnych informacji koszt wdrożenia systemu to ok. 5 mln zł. Oficjalnie CBA nie ujawnia jednak nawet wartości kontraktu. Tajemnicą owiane są też wszelkie jego szczegóły.