Dyrygent zakażony HIV
Oskarżony o molestowanie seksualne dyrygent Polskich Słowików jest zakażony HIV. Od kiedy, nie wiadomo. Wirusem mogą być zainfekowane osoby, które miały kontakt seksualny z Wojciechem K. - podaje "Gazeta Wyborcza".
Wojciech K. jest oskarżony o molestowanie trzech małoletnich chłopców, którzy śpiewali w poznańskim chórze. Od roku przebywał w areszcie, a w styczniu rozpoczął się proces - pisze gazeta.
Dwa tygodnie temu znaleziono go w celi nieprzytomnego. Trafił do Kliniki Neurochirurgii w Poznaniu z rozpoznaniem nowotworu mózgu. Obecność wirusa HIV stwierdzono kilkanaście dni temu, po pierwszym badaniu krwi. Wiemy to z kilku niezależnych źródeł - informuje "Gazeta Wyborcza".
Diagnoza wywołała szok w szpitalu. - To nas przeraziło, bo wszyscy wiemy, o co dyrygent jest oskarżony. Wiemy zatem, że zagrożone może być zdrowie dzieci - powiedziała nam osoba zatrudniona w szpitalu - piszą publicyści gazety. Jak dodaje "GW", klinika nie może tej informacji wykorzystać do zalecenia badania osobom, z którymi dyrygent miał kontakt.
W ostatni piątek Wojciech K. przeszedł operację mózgu, podczas której lekarzy zobowiązano do zachowania szczególnych środków ostrożności. Wtedy znany był już wynik badania na obecność wirusa HIV. Także z nieoficjalnych źródeł wiemy, że lekarze próbują ustalić, w jakim stadium choroby jest Wojciech K. To być może da odpowiedź na pytanie, kiedy dyrygent zainfekował się wirusem i ile osób mogło zostać przez niego zarażonych - pisze "Gazeta Wyborcza".
Prokuratura oskarża Wojciecha K. o molestowanie dzieci między 1993 a 1997 rokiem. Ofiary, które zeznają w procesie, mają dziś od 19 do 24 lat.
Nieoficjalnie wiadomo, że śpiewaków z chóru molestowanych przez Wojciecha K. mogło być więcej, ale wstydzili się opowiedzieć o tym prokuraturze.
RMF/PAP