Jeszcze tydzień temu w ARiMR wniosków o unijną pomoc było niespełna 100. To, że obecnie jest ich ponad 2 tys., to zdaniem Aleksandra Bentkowskiego wynik wyjątkowej sprawności samorządów oraz tego, że gminy nie dały się zwieść opiniom demonizującym wnioski. Ani procedura, ani treść wniosków nie była na tyle skomplikowana, by gminom sprawiać kłopoty - uważa prezes ARiMR. Złożenie tak wielu wniosków stawia Polskę daleko przed innymi kandydackimi krajami, które w ciągi roku zebrały ich zaledwie po kilkadziesiąt, góra kilkaset. Prezes ARiMR zapewnia, że pieniądze zostaną w pełni wykorzystane. Pieniądze, jakie Agencja ma lub będzie mieć w dyspozycji, w 100 procentach wystarczą na pokrycie wszystkich wniosków, które zostały złożone - twierdzi Aleksander Bentkowski. Za miesiąc upłynie termin składania wniosków o pomoc w finansowaniu inwestycji związanych z przetwórstwem rolnym. Dziś jest ich zaledwie kilka. Prawdopodobnie i tu kluczowy będzie ostatni tydzień.