Duda: Postępowanie ws. AG nie powinno być prowadzone za zamkniętymi drzwiami
Postępowanie w sprawie Amber Gold nie powinno być prowadzone za zamkniętymi drzwiami - mówił poseł PiS Andrzej Duda uzasadniając w czwartek późnym wieczorem w Sejmie wniosek swojego klubu o powołanie komisji śledczej ws. tej spółki.
Czy po aferze z Amber Gold Donald Tusk powinien się podać do dymisji?
- Sprawa jest niezwykle poważna. Kilka tysięcy Polaków zostało oszukanych i bardzo często, obawiam się, straciło oszczędności całego życia, albo wielu lat wyrzeczeń - mówił z trybuny Sejmowej polityk PiS. Podkreślił, że ludzie, którzy chcieli uzyskać dobre oprocentowanie nie zostali ostrzeżeni przez instytucje państwa.
- Nie ostrzegła ich ABW, będąca pod nadzorem premiera, nie ostrzegło ich Ministerstwo Finansów, choćby tylko w sposób dorozumiany, bo od 2009 do 2011 r. w ogóle nie przeprowadzało kontroli w spółce AG, która przez ten czas nie oddała deklaracji podatkowych, nie płaciła podatków i nie składała sprawozdań finansowych - wyliczał Duda.
Pytał, który przedsiębiorca jest tak traktowany. Wskazywał, że zwykły człowiek, który chce robić biznes, by utrzymać rodzinę nie może liczyć na takie pobłażanie. Ocenił, że w tym kontekście sprawa AG jest po prostu szokująca.
Przyznał, że jedynie na stronach internetowych KNF można było znaleźć informacje o tym, że AG może być problematycznym podmiotem, ale - pytał retorycznie - ilu Polaków zagląda na strony KNF.
"Nie było żadnego ostrzeżenia"
Ubolewał, że nie było żadnego ostrzeżenia ze strony premiera, czy rządu, nawet w ostatnich miesiącach, kiedy z BGŻ do ABW wpłynęło zawiadomienie o popełnienie przestępstwa. Podkreślił, że wyraźnie jest w nim napisane, że skrytki bankowe na złoto wynajęte przez AG są puste.
- To jest sytuacja, z którą wielu obywateli nie może się pogodzić i która dla wielu z nich jest tragiczna. W jaki sposób ma zostać przeprowadzone postępowanie w tej sprawie? Czy tylko powinno być przeprowadzone za zamkniętymi drzwiami? Czy tylko przez prokuraturę? Czy też powinniśmy otworzyć te drzwi - pytał poseł.
Jak podkreślił, posłowie PiS domagają się właśnie tego, bo uważają, że to po prostu należy obywatelom, zwłaszcza tym kilku tysiącom ludzi, którzy zostali oszukani przy szokującej bierności państwa.
Pytał też dlaczego służby skarbowe nie reagowały na tę sytuację, podczas gdy Amber Gold, wilka firma z ogromnymi reklamami za miliony złotych nie składała przez 2 lata zeznań podatkowych i nie płaciła podatków.
Apelował do posłów PSL, by zastanowili się nad tą sprawą i poparli wniosek PiS o powołanie komisji śledczej. - To państwo nie może w ten sposób funkcjonować. To jest kompromitacja, to jest niszczenie obywateli, obiecywanie, że mogą państwu zaufać, a potem zostawienie ich na pastwę oszusta - wskazywał.
Duda wyjaśniał celem komisji miałoby być zbadanie, czy organy państwa prawidłowo realizowały swoje obowiązki nadzorcze nad działalnością spółki i czy reagowały na sygnały o nieprawidłowościach w jej działalności.
Jak podkreślał w szczególności wyjaśnione powinno być zbadanie prawidłowości rejestracji AG, zbadanie działalności organów skarbowych w odniesieniu do spółki, a także wyjaśnienie czy jej działalność była przedmiotem zainteresowania ABW.