, premier nie mógł tolerować tego co było udziałem niektórych polityków wysokiego szczebla, zarówno związanych z PiS jak i z Samoobroną - podkreślił. Poseł przypomniał, że z hasłem walki z korupcją PiS szło do poprzednich wyborów. - Tym zasadom jesteśmy wierni, nawet jeżeli w konsekwencji mogłoby to oznaczać utratę władzy, nawet jeżeli doprowadziło do rozpadu koalicji rządowej - zaznaczył. Na tym etapie kampanii na plakatach pojawiać się będzie Jarosław Kaczyński. Na fotografii premier, na tle morza, patrzy w dal, jest bez krawata, w lewej ręce trzyma okulary. W centralnej części plakatu widnieje duży napis "Premier Kaczyński Zasady zobowiązują". Billboardy mają być utrzymane w czarno białej tonacji, by - jak mówi Dudziński - pokazać, że PiS jest bezkompromisowe w walce z korupcją, niezależnie kogo ona dotyczy. Kiedyś mówiło się o walce z korupcją - zaznacza Dudziński - ale jak dotykała ona własnych szeregów danego ugrupowania, to stosowano inną miarę. Albo coś jest czarne, albo białe - podsumowuje polityk. - Billboard PiS-u to bardzo dobrze zrobiony graficzny materiał, bardzo przemyślany - ocenił specjalista od marketingu politycznego Eryk Mistewicz. Jego zdaniem, PiS chce budować wizerunek premiera jako charyzmatycznego męża stanu. Taki samotny jeźdźca i misja do wykonania - podkreślił. - Bardzo czysty, klarowny przekaz - zaznaczył Mistewicz. Zdaniem specjalisty, partie zrozumiały już, że wyborców nie zdobywa się programem, czy logo partii, ale wizerunkiem lidera, a formuła czerni i bieli odróżni te billboardy od innych pojawiających się na ulicach. We wtorek rusza też kampania telewizyjna PiS, która będzie nawiązywała do billboardu. W spocie ma występować Jarosław Kaczyński, mają być przedstawione najważniejsze dokonania rządu: "że głos Polski liczy się w Europie, że twardo walczymy z korupcją, że ta walka dotyczy także szeregów związanych z obecną władzą" - powiedział Dudziński. Krótki film kończy się hasłem: "Zasady zobowiązują". - Dlatego robimy to w ten sposób, gdyż w normalnym trybie trudno jest przebić się z pozytywnymi informacjami. Zazwyczaj media karmią się sensacją, jakimiś aferami, jakimiś nierozważnymi, czy wręcz często głupimi wypowiedziami polityków, natomiast my w spotach chcemy przekazać prawdę o rządach Prawa i Sprawiedliwości - zaznaczył polityk PiS. 30 sekundowe spoty mają być emitowane w TVP, TVN i Polsacie do końca tego tygodnia. Co będzie później? Zobaczymy - odpowiada PiS- owski spec od marketingu. Pytany, czy ten spot oznacza rozstanie z kampanią negatywną powiedział, że PiS będzie stosowało zasadę oko za oko. - Chcemy prowadzić kampanię merytoryczną, chcemy pojedynkować się na fakty, a nie na oskarżenia, natomiast jeżeli inne partie będą prowadziły w stosunku do PiS kampanię negatywną, to w tym przypadku będziemy stosować zasadę starotestamentową - podkreślił.