Czy znaleziono winnych tragedii w Tarchominie?
Będą trzy postępowania dyscyplinarne w związku z wtorkową tragedią, do jakiej doszło w trakcie obławy na tygrysa na warszawskich Tarchominie. Postępowaniem zostaną objęci: dowodzący akcją, za nieudolne jej kierowanie, dyżurny komisariatu za zwłokę w wezwaniu pogotowia oraz policjant, który śmiertelnie postrzelił weterynarza.
Takie są ustalenia Inspektoratu Komendanta Stołecznego Policji. Oddzielne śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Trzy dni temu z cyrku Korona uciekły trzy tygrysy. Dwa udało się zagonić do klatek.
Podczas obławy na trzeciego, doszło do tragedii. Osaczony w lasku zwierz wymknął się ścigającym go ludziom. Tygrys rzucił się na lekarza weterynarii, który został wezwany na miejsce, by go uśpić. Kiedy mężczyzna, powalony na ziemię wstawał, trafiła go kula, wystrzelona w stronę tygrysa, przez biegnącego kilka metrów dalej policjanta.