Według kardiochirurga, profesora Jerzego Sadowskiego, przyczyną takiej sytuacji, jest spadek zaufania pacjentów do lekarzy. - To pochodna łódzkiej afery "ze skórami" - mówi. - W społeczeństwie pokutuje taki strach, czy to nie jest zbyt pochopna decyzja, a może uda się jeszcze uratować tego dawcę. A może oni się mylą. Reporter RMF zapytał przechodniów na ulicach Krakowa, czy oddaliby swoje serce do przeszczepu. Większość z nich odpowiadała: "oczywiście, tak". Jednak praktyka lekarska pokazuje, że są z tym problemy. - Silny opór stawia rodzina dawcy - mówi profesor Sadowski. Posłuchaj: