Ciężarówka z 18 tonowym ładunkiem wylądowała w rowie
O wielkim szczęściu może mówić kierowca ciężarówki wypełnionej 18 tonowym ładunkiem, która w trakcie jazdy przewróciła się na bok. Szczęśliwie, mimo, że całe zdarzenie wyglądało groźnie nikt nie został ranny.
Wczoraj około godziny 6.00 dyżurny wysokomazowieckiej Policji został poinformowany o zdarzeniu drogowym, w rejonie miejscowości Szulborze Kozy na drodze krajowej numer 63. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol drogówki.
Policjanci wstępnie ustalili, że 29-letni kierujący ciężarowym volvo z ponad 20-metrową naczepą, wypełnioną 18 tonowym ładunkiem jechał w kierunku Nura. W pewnym momencie w trakcie wymijania z inną ciężarówką jadącą z naprzeciwka, kierujący volvo najprawdopodobniej chcąc uniknąć zderzenia zjechał na pobocze, gdzie pojazd przewrócił się na bok do rowu. Szczęśliwie - mimo, że całe zdarzenie wyglądało groźnie - nikt nie został ranny.
Droga na tym odcinku była zablokowana przez ponad sześć godzin. Wysokomazowieccy policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.