Według policji do wypadku doszło około południa. Na miejscu zginął 60-letni kierowca fiata punto. Wezwani strażacy, po wyciągnięciu kierowcy, znaleźli w środku ciała dwóch osób. - Zwłoki były przykryte kocami i workami. W aucie znaleziono szpadel - poinformowała PAP Hanna Wachowiak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Podała, że udało się już wydobyć z auta ciała ofiar - dwóch kobiet w wieku około 50 i 60 lat. - Personalia ofiar nie są jeszcze znane - powiedziała Wachowiak. Dodała, że nie wyklucza się wersji, iż kierowca doprowadził do wypadku celowo. Wiadomo już, że kierowca punto był mieszkańcem podpoznańskiego Swarzędza. Mieszkał z żoną. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", policja ustaliła, że "z całą pewnością żadna z kobiet nie żyła w chwili wypadku. Jedna z nich to żona kierowcy, a druga - jego siostra".