Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Budyń trzyma z Wielką Kaczką

Elektorat zna ich jako panów posłów, senatorów, ministrów. Ale w sejmowym slangu znani politycy funkcjonują pod pseudonimami Ramzes, Podczaszy, Bulterier, czy Wielka bądź Mała Kaczka, pisze "Rzeczpospolita" w żartobliwym tekście o przezwiskach, jakie do niektórych przylgnęły jak drugie nazwisko.

i zafundował tym samym adresatowi pytania nową ksywkę.

, Edgara lub "Gosia" czyli wicepremiera Przemysława Gosiewskiego, "Bulteriera", którym to mianem cieszy się Jacek Kurski (zwany też "Kurą") i całych zastępów nazwiskowych, wśród których "Łyżew" - to Łyżwiński, a "Kucht" - Kuchciński.

- to "Bufetowa", zaś minister kultury Kazimierz M. Ujazdowski - "Budyń", którą to ksywkę - gdy się doktoryzował - zmodyfikowano na "Doktor Oetker".

Młodzież nie przepada za aktualnym ministrem edukacji. Negatywnie naznaczone przez nią imię Zenek, zastąpiło więc imię Roman i teraz mówi się "nie bądź taki Roman" czyli nie rób obciachu.

Dlaczego wymyślamy przezwiska? - Językoznawca prof. Jerzy Bralczyk twierdzi, że głównie z chęci wyeksponowania negatywnych cech osoby. Ostrzega też, że jeśli politycy będą się obrażać wzmogą tylko chęć do przezywania.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także