Brytyjczycy boją się odpływu Polaków
Coraz więcej wykwalifikowanych pracowników z Polski opuszcza Wielką Brytanię. W ich miejsce przyjadą - jak wynika z prognoz - bezrobotni poszukiwacze azylu. O tym, jak Brytyjczycy narzekają na obecność imigrantów w swojej piaskownicy i jednocześnie boją się się wymiany siekierki na kijek - w dzisiejszym internetowym wydaniu "The Sun".
W ciągu 12 lat rządów Partii Pracy do Wielkiej Brytanii przyjechało 3 miliony imigrantów. Jeśli ta tendencja się utrzyma, w 2029 roku na borykających się z problemami finansowymi Wyspach będzie 70 mln ludzi. Brytyjczycy boją się paraliżu szkół i szpitali.
Trzy miasta dla imigrantów
Oficjalne dane pokazują, że 2008 roku do Wielkiej Brytanii przyjechało 590 tys. imigrantów.To sprawiło, że liczba osób, które zdecydowały się na przyjazd do UK po 1997 roku wzrosła do prawie 3 milionów. Wystarczająco, żeby zapełnić nimi trzy miasta wielkości Birmingham.
- Te liczby podważają zapewnienia, jakoby rząd miał imigrację pod kontrolą - uważa Andrew Green z Migration Watch UK.
Z deszczu pod rynnę
"The Sun" zaznacza jednak, że na wyjazd decyduje się coraz więcej cennych pracowników z Europy Wschodniej. Za przykład podaje Polaków, którzy coraz liczniej opuszczają Zjednoczone Królestwo. Niestety w miejsce Polaków przyjedzie wielu bezrobotnych szukających azylu na Wyspach.
Rząd wprowadzał społeczeństwo w błąd?
7 na 10 ankietowanych chce, aby rząd zmniejszył liczbę imigrantów do 50 tys. lub mniej rocznie - wynika z badań YouGov przeprowadzonych na zlecenie Migration Watch.
8 na 10 ankietowanych uważa, że rząd nie informował rzetelnie społeczeństwa o skali imigracji. 75 proc. badanych martwi się o wpływ rosnącej liczby emigrantów na Wielką Brytanię.
Więcej o obawach Brytyjczyków w internetowym wydaniu "The Sun".
EKM
Powrót do Polski to nieprzemyślana decyzja? - podyskutuj na FORUM